Forum Obywatelskie

Lista Obywateli

Archiwum Rządowe

Pliki do
pobrania

V Korpus Inwazyjny

Linia
Czasu

Pytania i odpowiedzi

Kanał
RSS

 
LOGOWANIE
login:
hasło:
rejestracja
WIELKAPEDIA
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA
 
WARTO ZOBACZYĆ
OSO 2057 Kampinos
OSO 2058 Kampinos
OSO 2059 Kampinos
OSO 2061 Kampinos
OSO 2062 Wa-wa
Archiwa WRP

 
SMUTNA STATYSTYKA

Serwis przegląda:
0 obywateli
47 gości
 
FORMALNOŚCI

Kanał RSS
Nasze bannery
Szanowna Redakcja
Kontakt
Copyright
Materiały dla prasy
FAQ
Polityka prywatności
Napisz artykuł!
 
TECHNIKALIA

Serwis został zoptymalizowany dla rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach ręcznych i motopompach drugiej klasy
 
 

 

 

 

 

 

Forum Obywatelskie

Forum zawiera 4650 wypowiedzi w 15 tematach.

 
Aby uczestniczyć w dyskusji na Forum, musisz się zalogować | Poradnik Forumowicza

Temat: Quiz historyczny znowu i znowu << Wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74[ 75 ] 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 Dalej >>
05.12.2071, 21:50 |


dex145
Podczas I W.Ś. miał miejsce wybuch,określany jako największa eksplozja przed bombą atomową... Kiedy i gdzie miała miejsce owa eksplozja?


Dum tibi fortuna arridet, multos numerabis amicos. In calamitate solus es relictus...
05.12.2071, 23:23 |


Klebern
7 czerwca 1917 roku podczas bitwy pod Messines.


Na wojnie!
06.12.2071, 11:19 |


dex145
Perfekt, jak zwykle.


Dum tibi fortuna arridet, multos numerabis amicos. In calamitate solus es relictus...
06.12.2071, 12:39 |


Klebern
W czasach Rzeczpospolitej Obojga Narodów szlachcic w zasadzie był bezkarny. Mógł nawet dopuścić się zabicia innej osoby, stanu niższego. A nawet jak był karany za swój czyn zbrodniczy, była to kara daleka od skali występku.

Był jeden, jedyny wyjątek. Szlachcic za zabicie lub nawet zranienie, które uniemożliwiało dalszą pracę, osoby wykonującej specyficzny zawód, sam mógł trafić na ścięcie. Ów przedstawiciel tegoż zawodu jako jedyny z nie szlacheckiego pochodzenia, miał swoją łożę w kościele.

Jacy to przedstawiciele konkretnego zawodu, byli tak szczególnie chronieni?


Na wojnie!
06.12.2071, 22:24 |


dex145
Aby nie przedłużać... Nic nie mogę znaleźć na ten temat,więc się poddaje.


Dum tibi fortuna arridet, multos numerabis amicos. In calamitate solus es relictus...
07.12.2071, 7:48 |


Klebern

dex145:
Aby nie przedłużać... Nic nie mogę znaleźć na ten temat,więc się poddaje.




To podpowiedź.

Do jego obowiązków należało m.in. czyszczenie fosy, wywóz nieczystości z miast, zaś jego żona prowadziła burdel.


Na wojnie!
07.12.2071, 17:04 |


Ambrose

Klebern:

dex145:
Aby nie przedłużać... Nic nie mogę znaleźć na ten temat,więc się poddaje.




To podpowiedź.

Do jego obowiązków należało m.in. czyszczenie fosy, wywóz nieczystości z miast, zaś jego żona prowadziła burdel.




Czy chodzi o zawód kata?


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
07.12.2071, 23:42 |


Klebern
[ostatnia modyfikacja 07.12.2071 23:57]

Prawidłowo.

Tylko nadmienię, że osobna loża w kościele nie była przejawem szacunku tylko społecznego ostracyzmu. Nikt nie chciał zadawać się z katem, ani mu podać ręki.

Było bardzo mało chętnych do wykonywania tego zawodu, choć pozwalał na dość dostatnie życie. Choćby miał prawo do garści zboża z każdego straganu podczas jarmarku. Mimo to, każdy mistrz katowski był na wagę złota, zwłaszcza taki, który potrafił przeprowadzać długie egzekucje. Dlatego byli tak szczególnie chronieni przez prawo.

W Europie zachodniej było to zdecydowanie bardziej szanowany zawód i bywało tak, że słynni kaci zdobywali tytuły szlacheckie. W Królestwie Polskim było to niemożliwe.

Ob. Ambrose, twoja kolei na pytanie.


Na wojnie!
08.12.2071, 7:02 |


Ambrose
Indie nie są krajem jednolitym czy to z religijnego, czy z etnicznego punktu widzenia. W związku z tym, państwem tym regularnie wstrząsają mniejsze bądź większe konflikty na różnorakich tłach. W latach 80-tych całkiem realne stało się widmo odłączenia jednej z indyjskich prowincji. Aby temu zapobiec, ówczesna premier przeprowadziła klasyczny cios wyprzedzający, w wyniku którego zgładzony został lider ortodoksyjnej organizacji Damdami Taksal.

Pytanie dotyczy nazwy operacji, w wyniku której zlikwidowano wspomnianego przywódcę.

Pytanie trudniejsze dotyczy nazwy operacji, którą prowadziła pewna obca (niehinduska) agencja wywiadowcza - na jej skutek premier Indii była przekonana, że wybuch buntu we wspomnianej prowincji i plany utworzenia niepodległego państwa są pewne i znajdują się w bardzo zaawansowanej fazie, co przyczyniło się do dania zielonego światła operacji z pierwszego pytania.


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
08.12.2071, 10:54 |


Klebern
[ostatnia modyfikacja 08.12.2071 12:31]

W pierwszym pytaniu chodzi o operację "Niebieska gwiazda".

Z drugim pytaniem mam problem. Niehinduskie agencje wywiadowcze, które wtedy działały w Pendżabie to: pakistański wywiad ISI, amerykańska CIA, polskie WSI i francuski wywiad.

Są oskarżenia o to, że za powstaniem Sikhów, które ostatecznie doprowadziło do śmierci pani premier Indii i ludobójstwa na Sikhach była odpowiedzialna CIA.


Na wojnie!
08.12.2071, 18:55 |


Ambrose
[ostatnia modyfikacja 08.12.2071 19:07]

Pierwsze pytanie zaliczone.

Co do drugiego, to podpowiem, że owa agencja przyczyniła się do tego, iż Indira Gandhi była przekona, że CIA oraz wywiad pakistański przykładają rękę do powstania Sikhów, które miałoby się zakończyć odłączeniem Pendżabu od Indii. Po wielu, wielu latach okazało się, że premier padła ofiarą sprytnej manipulacji, za co zresztą przypłaciła życiem (w odwecie za operację Niebieska Gwiazda zgładzono szereg osób odpowiedzialnych za jej przeprowadzenie, w tym Indirę Gandhi, którą zamordowało dwóch jej ochroniarzy, będących, co oczywista, Sikhami. Premier dostawała ostrzeżenia, by wszystkich Sikhów z jej najbliższej ochrony tymczasowo oddelegować do innych zadań, ale ta pozostawała nieugięta, nie chcą pogłębiać istniejących podziałów).

P.S. Pytanie drugie jest o tyle trudniejsze, że odpowiedzi na nie trzeba szukać w źródłach angielskojęzycznych. W polskich artykułach brakowało mi właśnie tej kluczowej informacji, dlaczego Gandhi była tak mocno przekonana, że w Pendżabie dojdzie do zbrojnego powstania.


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
08.12.2071, 22:03 |


Klebern
To zostaje tylko brytyjskie MI6, które wspomagało operacje Niebieska Gwiazda.


Na wojnie!
09.12.2071, 7:03 |


Ambrose
Nie. Chodziło o radzieckie KGB, które od 1981 roku prowadziło Operację Kontakt. Na jej potrzeby stworzono nawet fałszywe dokumenty, w których znajdowały się szczegóły dotyczące pomocy militarnej oraz finansowej, jakiej separatystom miały zapewniać CIA oraz wywiad pakistański. No i w ramach akcji działał też Agent S, człowiek, któremu udało się dostać do bliskiego otoczenia Indiry Gandhi - utwierdzał on panią premier, że zagrożenie oderwania się Pendżabu od Indii jest jak najbardziej realne.

Ale na pierwsze pytanie odpowiedziałeś, więc możesz zadawać kolejne :)


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
10.12.2071, 0:45 |


Klebern
To moje pytanie, z tych ambitniejszych.

Adam Haber-Włyński to dość mało znany obecnie polski lotnik legenda. Pionier polskiego lotnictwa międzywojennego, wspaniały pilot, instruktor i człowiek o niebywale barwnym życiorysie. Ale też i przesądny.

Miał dwie katastrofy lotnicze na koncie. Drugiej, 21 lipca 1921 roku nie przeżył. Pierwsza miała miejsce 8 mają 1914 roku. Jego mechanik zginął, on sam odniósł niewielkie obrażenia.

Jednak w tej pierwszej katastrofie, w kabinie pilota, w której siedział przecież Adam Haber-Włyński leciał jeszcze...

I również przeżył ową katastrofę, jednak po niej nigdy więcej już nie wsiadł do samolotu.

Moje pytanie kim był tajemniczy trzeci pasażer feralnego lotu?


Na wojnie!
10.12.2071, 23:12 |


dex145
Włyński zawsze latał z kotem,i to chyba on jest owym tajemniczym pasażerem...


Dum tibi fortuna arridet, multos numerabis amicos. In calamitate solus es relictus...
11.12.2071, 8:03 |


Klebern
Prawidłowo. Po tej katastrofie przestał go brać, jednak kazał go namalować z boku samolotu jako emblemat.


Na wojnie!
11.12.2071, 21:56 |


dex145
Jak podczas II W.Ś. nazywano samoloty zagłuszania radiolokacyjnego,eskortujące bombowce B-29 podczas ich rajdów nad Japonię...?


Dum tibi fortuna arridet, multos numerabis amicos. In calamitate solus es relictus...
12.12.2071, 12:22 |


Klebern
Ferret, czyli fretka domowa.


Na wojnie!
12.12.2071, 15:03 |


dex145

Klebern:
Ferret, czyli fretka domowa.


Niezupełnie... Jako podpowiedź dodam,że nazwa owa ma trochę wspólnego z aniołami...


Dum tibi fortuna arridet, multos numerabis amicos. In calamitate solus es relictus...
12.12.2071, 20:25 |


Klebern
Czyli Ci chodzi o inny samolot niż zmodyfikowany B-24 Liberator?


Na wojnie!

Temat: Quiz historyczny znowu i znowu << Wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74[ 75 ] 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 Dalej >>
Forum | Forum zawiera 4650 wypowiedzi w 15 tematach.

Obecni:



(c) 2052-2074 www.wielkarzeczpospolita.net